Jak poradzić sobie z rozstaniem? 4 kroki do emocjonalnego uzdrowienia

Rozstanie to nie koniec świata – zdanie to bardzo często słyszymy w momencie zakończenia związku, z którym wiązaliśmy wielkie oczekiwania. Jest to zgodne z prawdą, choć w słowa te, wypowiadane w wyjątkowo trudnym momencie, niekiedy bardzo ciężko uwierzyć. Co zrobić więc, by poradzić sobie z kryzysem i na nowo spojrzeć z nadzieją w przyszłość? Poznaj 4 najważniejsze kroki, które poprowadzą Cię do emocjonalnego uzdrowienia.

Czy warto skorzystać z profesjonalnej pomocy po zakończeniu związku?

Zanim dowiesz się, jakie kroki musisz przejść, by odzyskać równowagę emocjonalną po zakończeniu związku, warto zadać sobie pytanie, czy chcesz je pokonać samodzielnie, czy też z pomocą specjalisty. O konsultacjach, dzięki którym z nadzieją wkroczysz w nową codzienność, przeczytasz więcej na stronie https://krzysztofjankowski.com.pl/konsultacja-po-rozstaniu/, prowadzonej przez dyplomowanego psychologa, mentora i coacha. Skorzystanie z nich to szansa na otrzymanie realnego wsparcia w uporządkowaniu myśli i emocji, co pozwoli na nowo zbudować wiarę w siebie, nadszarpniętą psującymi się od dłuższego czasu relacjami. Niezależnie jednak od tego, czy będziesz samodzielnie mierzyć się z czekającymi na Ciebie wyzwaniami, czy też pokonasz je ze wsparciem specjalisty, czekają na Ciebie 4 kluczowe kroki, prowadzące do uzdrowienia z negatywnych emocji.

Krok 1: Dlaczego wyrażenie własnych emocji jest tak istotne?

Zacznij więc od wyrażenia uczuć, z którymi musisz się zmierzyć. Mowa tutaj przede wszystkich o tych zdecydowanie negatywnych, które pojawiają się po zakończeniu związku. W ich uświadomieniu pomoże z pewnością Blog o miłości — Krzysztof Jankowski, do którego przeniesiesz się po kliknięciu w link. Znajdziesz tutaj wiele cennych artykułów, które pozwolą Ci lepiej zrozumieć siebie i swoje wnętrze. Przeżycie rozpaczy, żalu i gniewu to jeden z najważniejszych etapów, na którego finiszu czeka Cię świadomość, że Twoje życie zmieniło się diametralnie i nic nie będzie już takie, jak kiedyś.

Krok 2: Jak skupić się na przyszłości?

Nie oznacza to jednak, że powinnaś trwać w marazmie, rozpamiętując przeszłość. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie bowiem skupienie się na przyszłości, bez rozpamiętywania popełnionych błędów i rozmyślania, w jaki sposób wpłynęły one na zakończenie związku. Największym pomyłką na tym etapie będzie:

• obarczanie się winą,
• doszukiwanie się w sobie przyczyn rozpadu związku,
• zrzucanie stanu rzeczy na pech czy inną, niezależną od nas siłę.

Zaprzestanie zadręczania się stanowi niezwykle istotny etap, który trzeba pokonać w drodze do budowania równowagi duchowej.

Krok 3: W jaki sposób pozbyć się piętna rozstania?

Piętno rozstania bardzo trudno dźwigać przez dłuższy czas. Jego porzuceniu z pewnością nie będzie służyć nieustanne rozpamiętywanie przeszłości i analizowanie jej w najdrobniejszych szczegółach. Zamiast tego poświęć swój czas na:

• określenie na nowo swoich pragnień i oczekiwań,

• zastanowienie się, w którą stronę chcesz pokierować swoim życiem.

Zakończenie związku bardzo często stanowi bowiem swoistą rewolucję, całkowicie zmieniającą naszą codzienność. Odkryj więc w sobie nowe pasje, wróć do porzuconego hobby i sprawdź, jak wiele możesz zrobić ze swoim życiem, nie posiadając żadnych ograniczeń.

Krok 4: Jak zaakceptować nową codzienność?

Ostatnim korkiem na drodze do emocjonalnego uzdrowienia po rozpadzie związku będzie natomiast akceptacja nowej codzienności. Tej z pewnością nie sprzyja:

• nieustanna analiza błędów, które popełniły obie strony,
• powroty do przeszłości, by na nowo rozdrapywać zagojone nieco rany,
• wymyślanie różnych rozwiązań, które mogły napisać inne zakończenie Waszej wspólnej historii.

Na tym etapie musisz bowiem wkroczyć w życie z pozytywnym nastawieniem do nadchodzącej przyszłości. To czas, który warto przeznaczyć tylko dla siebie, by nauczyć się żyć na nowo zgodnie z własnymi zasadami. Wszystko to otworzy drogę do szczęścia, które może przybierać różne oblicza, nie zamykając się wyłącznie w sztywnych granicach związku, który definitywnie się zakończył.