Sposób na przechowanie jabłek

Jeśli w domu trzymamy jabłka nawet w piwnicy to szybko się przekonujemy, że co jakiś czas trzeba je przebierać i wyrzucać te zgnite.

Jeśli ktoś chce na skalę przemysłową przechowywać jabłka to sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana. Dzisiaj jabłka przechowuje się w chłodni. Co mamy robić wchodzić ciągle do chłodni i przebierać jabłka? To nie miałby sensu, dlatego trzeba do chłodni dodać środek FruitSmart, który został stworzony specjalnie do takich zadań. Dzięki temu środkowi przechowywanie owoców jak i warzyw jest o wiele łatwiejsze. Można w ten sposób uzyskać najlepsze efekty. Po otwarciu komory przekonamy się, że jabłka nadal są świeże. Jak to się dzieje? Środek został stworzony w taki sposób żeby zablokować rozwój etylenu w powietrzu w komorze. Etylen to problem, z jakim boryka się wiele osób przechowujących warzywa i owoce. Jeśli etylen zacznie się produkować w powietrzu to będzie go coraz więcej i więcej. W ten sposób w komorze zaczną pojawiać się grzyby i inne choroby. Jabłka zaczną gnić i nic z nich nie będzie. Takiego rozwiązania nie bierzemy nawet pod uwagę, dlatego stosujemy coś, co jest w stanie to wszystko zastopować.

Dawniej tego typu środku wymagała szczególnej ostrożności przy aplikacji.

Trzeba było prosić o pomoc firmę, która się tym zajmowała. Przyjeżdżali w kombinezonach i dodawali preparat. Dzisiaj możemy to zrobić sami. Aplikacja jest prosta i bezpieczna. Wystarczy tylko w określonym czasie zebrać jabłka, dodać środek i zamknąć komorę. To naprawdę jest bardzo proste, dlatego nawet, jeśli nigdy nie robiliśmy czegoś podobnego to na pewno sobie poradzimy. Wiemy już jak przechowywać jabłka i wiemy, co stosować, dlatego można się brać za wykonywanie takich prac. Wiele na tym zyskamy. Pracy przy przechowywaniu jabłek jest mało, a po ich otwarciu cena będzie wysoka. To, dlatego tak wiele osób kupuje ten środek. Wiedzą, że nie ma obecnie niż lepszego na rynku. Jest to produkt Polski, dlatego wspieramy przy okazji jedną z naszych firm. Warto to zrobić już dzisiaj.